Uwielbiam bez , kojarzy mi sie z piekn wiosna , Polska , wieczornymi spacerami , kiedy to czulo sie jego cudny zapach rozchodzacy sie pzy prawie kazdym domu... Szkoda mi tylko , ze tak krotko mozna cieszyc sie jego pieknem, a potem to nic tylko pozostaje czekac do nastepnej wiosny.
Rwanie bzu
Narwali bzu, naszarpali,
Nadarli go, natargali,
Nanieśli świeżego, mokrego,
Białego i tego bzowego.
Liści tam - rwetes, olśnienie,
Kwiecia - gąszcz, zatrzęsienie,
Pachnie kropliste po uszy
I ptak się wśród zawieruszył.
Jak rwali zacietrzewieni
W rozgardiaszu zieleni,
To się narwany więzień
Wtrzepotał, wplątał w gałęzie.
Śmiechem się bez zanosi:
A kto cię tutaj prosił?
A on, zieleń śpiewając,
Zarośla ćwierkiem zrosił.
Głowę w bzy - na stracenie,
W szalejące więzienie,
W zapach, w perły i dreszcze!
Rwijcie, nieście mi jeszcze!
Tak pisal Julian Tuwim
A ja zapraszam do mnie na herbatke przy bukiecie bzu:)