Wreszcie przemiana mojego przedpokoju dobiegła końca.Długo i krwawo szlo ale z efektu jestem zadowolona,mam nadzieję ze Wam się spodoba.Dziękuję wszystkim za rady, szczególnie podziękowania dla Marzenki za namiary na sprzedawców. Dzisiaj nie był najlepszy dzień na robienie zdjęć bo było pochmurno, ale już nie mogę się doczekać waszych opinii więc wrzucam takie jakie wyszły.W każdym razie ja się bardzo cieszę i zapraszam serdecznie.
***
O matko, nie spodziewałam się aż takiego zainteresowania i tylu miłych komentarzy. Kochane dziękuję Wam wszystkim razem i każdemu z osobna.Postaram się odpowiedzieć na wszystkie pytania w wolnej chwili.
Dodam tylko,że najwieksze podziękowanie nalezy się mojemu meżowi, ktory sam wykonał wszystkie prace poczawszy od sufitu, poprzez wymianę drzwi, malowanie, po zakladanie płytek, cegielkę kleiliśmy i fugowaliśmy wspólnie :)