Fot.Rex Features/East News
Wyspa Providenciales (w grupie wysp Caicos w archipelagu Bahamy na Oceanie Atlantyckim), gdzie znajduje się rezydencja, słynie m.in. z krystalicznie czystej wody, piaszczystych plaż i luksusowych nieruchomości. Tropikalny klimat gwarantuje tam wspaniałą pogodę i mnóstwo słońca.
Położona tutaj willa otoczona jest przez 5-akrowy kawałek ziemi, który prowadzi do prywatnej przystani dla jachtów. Na terenie prawie 2,5 ha obiektu znajduje się też: basen, kort tenisowy, kilka drewnianych altan, dwie prywatne plaże, domek dla gości i pracowników.
Kliknij w zdjęcie i zobacz bardzo dokładny plan posiadłości.
Fot.https://premiereestates.com/site/princeestate-auctioninfo/
Główny budynek znajdującej się na odosobnionym cyplu wyspy, ma powierzchnię około 930 metrów kwadratowych - w tym sześć sypialni, sześć łazienek, nowoczesną kuchnię, jadalnię oraz mnóstwo przestrzeni wspólnej, w tym także salę kinową.
Gdy w 2010 roku muzyk kupił rezydencję, przeprowadził gruntowny remont - powiększając pokoje i wyburzając część ścian. Kazał również pomalować podjazd na swój ulubiony kolor - purpurowy. Dokupił też w ciągu roku kolejne dwie sąsiednie działki, powiększając całą posiadłość.
Podobno Prince nie zdążył się jednak na wyspie zadomowić i oprócz mebli: krzesła i wielkiego lustra, była ona praktycznie nieurządzona.
Nowym właścicielem karaibskiej posiadłości jest Tom Barnes, prezes firmy 319 Capital Partners, firmy private equity z Karoliny Północnej. Barnes powiedział "Wall Street Jornal", że były sławny właściciel wspaniałej posiadłości, to dla niego dodatkowy "bonus", ponieważ już jako nastolatek uwielbiał Prince'a i jego muzykę.
Deccoria.pl