Spis treści:
- Szczury w Polsce. Ile ich jest i dlaczego ludzie ich nie znoszą?
- Co wskazuje na obecność szczurów w domu?
- Jakie zapachy odstraszają szczury?
- Jak pozbyć się szczurów z domu?
Szczury w Polsce. Ile ich jest i dlaczego ludzie ich nie znoszą?
Szczury to jedne z najbardziej powszechnych i jednocześnie najgroźniejszych szkodników w domach i w ich bezpośrednim sąsiedztwie. Powszechnie zamieszkują pola, wsie i duże miasta. Szacunki mówią, że w Polsce jest ok. 20 milionów szczurów.
Łatwo policzyć, że daje to 1 szczura na 2 obywateli. Wydaje się, że to nie tak wiele – problem w tym, że szczury zwykle żyją w większych skupiskach. Są duże obszary, na których pojawiają się sporadycznie, ale w innych szybko powiększają kolonię i potrafią zamienić się w prawdziwą plagę. Doniesienia o takich sytuacjach w dużych miastach Polski pojawiają się w mediach regularnie.
Poza tym trzeba też pamiętać, że utrzymywanie populacji szczurów w ryzach jest możliwe tylko dzięki regularnej deratyzacji - likwidowaniu i ograniczeniu rozmnażania szkodników.
Według wyliczeń jednej z firm zajmujących się walką ze szkodnikami w sprzyjających warunkach i bez żadnej kontroli z pary szczurów po 3 latach może powstać kolonia licząca pół miliarda osobników.
Przeczytaj również: Gdzie szczury robią gniazda? Jak rozpoznać, że szczury są w domu i jak się ich pozbyć?
Dlaczego jednak szczury są tak dużym zagrożeniem i od tysięcy lat ludzie starają się je odstraszać? Paskudny wygląd, na który wiele osób reaguje paniką to tylko jedna z mniej istotnych przyczyn. Inne to:
- Niszczenie zapasów żywności
- Roznoszenie chorób
To główne powody ludzkiej niechęci, a czasem nienawiści do szczurów. Przez wieki problem był znacznie większy – nie było chemicznych trutek, a ziarna nie chroniły szczelne, metalowe silosy. W chorobach nie mogły pomóc odkryte w XX wieku antybiotyki.
Obecnie dysponujemy skutecznymi środkami do walki ze szczurami, jednak ich stosowanie generuje inne problemy. Chemikalia stosowane w deratyzacji w wielu miejscach doprowadzają do skażenia środowiska, a ich regularne stosowanie doprowadza do kumulacji wielu niebezpiecznych substancji w glebie, ale też w miejskiej infrastrukturze kanalizacyjnej.
Ślady obecności szczurów w domu łatwo zauważyć. Fot. CanvaPro
Co wskazuje na obecność szczurów w domu?
Przechodząc do głównego problemu: wykrywania, odstraszania, a w razie potrzeby usuwania szczurów z naszych domów i ogródków, najpierw musimy stwierdzić, czy faktycznie mamy taki problem.
Po czym poznać, że po domu buszują gryzonie?
- Zapach moczu. Szczurza uryna ma bardzo charakterystyczny, silny zapach. Jeżeli po wejściu na strych wyczuwasz odór, a nie masz kota, to jest duże ryzyko, że w domu zamieszkały gryzonie.
- Odchody. Szczurze fekalia mają ok. 1,5 cm długości, kształtem przypominają nieco zdeformowany pellet drzewny. Mniejsze wskazują na myszy.
- Podejrzane otarcia i obgryzienia. Jeżeli na podłodze znajdują się odchody, to obecność szczurów jest właściwie pewna. Odhaczanie kolejnych punktów z listy wskazuje na liczebność szkodników. Podgryzione worki, nogi stołów i inne drewniane elementy to kolejna poszlaka sugerująca obecność szczurów.
- Wygryzione dziury. W ścianach, meblach, workach z ziemniakami czy torbach z ubraniami – wszędzie tam szczury z pewnością spróbują się dostać, o czym będą świadczyć dziury z poszarpanymi brzegami. Mysie są mniejsze i bardziej regularne. Dziury wcale nie muszą mieć kilku centymetrów średnicy. Zwykle to otwór rozmiarem zbliżony do monety o nominale 1 zł.
- Nocne hałasy. Szczury są aktywne po zmroku. Jeżeli w domu żyją szczury, to w nocy da się słyszeć skrobanie, popiskiwanie czy dźwięki przypominające skomlenie.
- Dziwne zachowanie zwierząt. Psy i koty z pewnością wyczują obecność gryzoni znacznie wcześniej niż człowiek. Jeżeli twój pupil nienaturalnie często węszy przy ścianach, za lodówką, w pobliżu wejścia na strych czy do piwnicy, warto poszukać bobków z drugiego podpunktu.
Bezapelacyjnym dowodem będzie przyłapanie szczura na gorącym uczynku – te bardziej oswojone z ludźmi mogą nawet niespecjalnie się ukrywać. Dorosły szczur mierzy od 20 do nawet 50 cm w zależności od gatunku (i tego, czy mierzymy z ogonem). W Polsce zasadniczo spotyka się dwa – szczura śniadego lub wędrownego.
Szczurze futro może być szare, czarne lub brązowe, wyrasta z niego charakterystyczny długi ogon pozbawiony sierści.
Jakie zapachy odstraszają szczury?
Tysiąclecia walk człowieka ze szczurami przyczyniły się do świetnego poznania zwyczajów tych gryzoni. Ludzie od dawna eksperymentowali z różnymi produktami, które miały odstraszać lub po prostu zabijać szczury znajdujące się w pobliżu.
Obecnie, gdy podejrzewamy, że w domu rozpanoszyły się gryzonie, kupujemy trutki. Nie ma sensu specjalnie się oszukiwać – to po prostu najskuteczniejsze rozwiązanie.
Dobre trutki wabią szczury zapachem, który uniemożliwia wyczucie toksycznych substancji przed ich spożyciem. Metoda ta jest skuteczna, jednak obarczona szeregiem skutków ubocznych. Trudno podejrzewać, że granulat, który uśmierca całkiem sporego ssaka, ma wybitnie zdrowy i ekologiczny skład.
Jeżeli masz pewność, że zdołasz zabezpieczyć trutkę przed dziećmi, zwierzętami domowymi i ewentualnym rozsypaniem w nieodpowiednim miejscu, a do tego nie martwisz się ewentualnym skażeniem – skorzystaj z trutki. Nie ma potrzeby jej demonizować, używana zgodnie z zaleceniami i odpowiednio zabezpieczona spełni swoje zadanie i nie narobi wielu szkód. Ryzyko jednak pozostaje.
Przeczytaj również: Myszy i szczury uciekną w popłochu. Niezawodne metody na gryzonie
Jeśli jednak wolisz bezpieczniejszą i bardziej ekologiczną opcję, a przy tym nie walczysz z plagą, tylko kilkoma osobnikami lub po prostu chcesz zabezpieczyć swój dom po informacji o szczurze na poddaszu u sąsiadów – jest inna metoda.
Według badań z Uniwersytetu Harvarda skutecznym odstraszaczem zapachowym jest dla szczurów... aromat moczu drapieżników (np. lisów). Efekty daje też zapach rozkładającej się ryby. Jest tylko jeden problem: nie wiadomo, czy takie aromaty szybciej wykurzą z domu szczury, czy domowników.
Na szczęście istnieją też inne badania, które sugerują zdecydowanie przyjemniejsze rozwiązanie.
Istnieją bezpieczniejsze i bardziej ekologiczne metody zwalczania szczurów niż rozkładanie trutki. Fot. CanvaPro
Zgodnie z artykułem opublikowanym w 2014 roku w czasopiśmie Scientific World Journal, działanie odstraszające i odbierające szczurom apetyt wykazuje olejek eukaliptusowy. Okazuje się więc, ze gryzonie można odstraszyć... aromaterapią.
Najlepsze efekty badacze zauważyli przy codziennym stosowaniu olejku. W jaki sposób używać ekstraktu z eukaliptusa? Nie ma to większego znaczenia, każda metoda skuteczna.
Przeczytaj również: Żaden szczur się nie przeciśnie. Naturalne sposoby na odstraszenie szczurów
Można po prostu rozlać kilka kropel w okolicy, w której znaleźliśmy odchody czy inne ślady. Jeśli nie chcemy brudzić podłogi, można rozłożyć skropione chusteczki czy szmatki. Kto dysponuje aromatyzerem, może też po prostu uruchomić go w danym pomieszczeniu.
Istnieje też szereg innych metod odstraszania szczurów zapachem, które polecają na swoich stronach specjaliści – firmy zajmujące się deratyzacją:
- mięta, szczególnie mięta pieprzowa;
- citronella (dostępne są olejki eteryczne);
- cebula i czosnek;
- amoniak;
- chlor.
Dwie pierwsze propozycje to również okazja do użycia olejków eterycznych, nic nie stoi na przeszkodzie, żeby łączyć te zapachy. Szczęśliwie, większość ludzi za nimi przepada. Trzy ostatnie nie są zbyt lubiane, ale sporo osób woli przez kilka dni przemęczyć się z zapachem cebuli niż towarzystwem szczurów.
Jak pozbyć się szczurów z domu?
W powyższych akapitach wymieniliśmy metody odstraszania szczurów i innych gryzoni, pokrótce poznaliśmy też działanie i skuteczność chemicznych trutek dostępnych w sprzedaży.
Jeżeli masz problem ze szczurami i żaden opisanych sposobów nie przyniósł rezultatów, nie pozostało już wiele opcji, które można by wdrożyć samodzielnie. W takiej sytuacji najlepiej będzie jednak zdecydować się na pomoc specjalistów.
Wizyta ekipy deratyzacyjnej to zwykle koszt w granicach 200 zł. Wszystko zależy od miasta i powierzchni budynku. Po szybkich przeliczeniach może się okazać, że w ciągu kilku tygodni walki więcej wydaliśmy na trutki i pułapki. Do rachunku wypada też doliczyć poświęcony czas i stres.
Źródła: deccoria.pl, www.ncbi.nlm.nih.gov, www.rodentguide.com
Przeczytaj również:
Jak pozbyć się myszy z domu? Internauci przekazują sobie ten patent na forach
Szybko usuniesz pleśń ze ścian, bez używania chemii. Oto przepis na domowy spray