Dracena wonna zniesie wiele. Przetrwa zarówno krótkotrwałe przesuszenie, jak i niesystematyczne nawożenie. Prezentuje się pięknie w większej i w mniejszej postaci. Nawet atak przędziorków tego nie zmieni. Nie lubi tylko przelewania. Gdy ma zbyt mokro, mogą pojawić się na liściach ciemne plamy. Chyba najbardziej popularną i najczęściej dostępną w sklepach ogrodniczych jest dracena wonna a odmianie Massangeana. W odmianie White Stripe liście mają dodatkowo białe obrzeżenia, co prezentuje się niezwykle ciekawie.
Podłoże do uprawy draceny powinno być przepuszczalne i próchniczne, można użyć gotowej ziemi do roślin zielonych i palm. Młode okazy radzi się przesadzać co roku, najlepiej wiosną. Starsze rośliny przesadza się już co kilka lat, kiedy widzimy, że już tego potrzebują.
Dla przypomnienia dracena wonna pochodzi z Afryki. Pokrój ma bardzo podobny do juki, na szczycie zdrewniałego pnia wyrastają rozety liści, które mogą dorosnąć nawet do metra długości. Roślina ta preferuje miejsca jasne, ale dobrze radzi sobie także postawiona nieco głębiej w pokoju. Odpowiada jej stała temperatura 18-24 stopni Celsjusza, jaką zazwyczaj mamy w mieszkaniach. Rozmnażanie draceny wonnej jest niezwykle proste. Wystarczy odciąć wybrany fragment rośliny.
Sadzonkę wierzchołkową przenosimy do doniczki z podłożem do roślin zielonych i palm. Odcięty kawałek rośliny można też podzielić na mniejsze części i użyć ukorzeniacza. Całość umieszczamy w podłożu i przykrywamyfolią w taki sposób, żeby nie dotykała małych pni, po czym odstawiamy w jasne miejsce.
Dlaczego dracena wonna? O tym przekonałam się rok temu, kiedy mój najstarszy okaz draceny zakwitł. Zapach był tak intensywny, że nie można było wytrzymać w pobliżu tej rośliny. Zwłaszcza wieczorem. Zapach kwitnącej hoi był niczym, w porównaniu z intensywnością pachnących kwiatów draceny. Nie są one zjawiskowo piękne, ale tak rzadko pojawiają się w uprawie doniczkowej w warunkach domowych, że stają się cudownie wyjątkowe. Mają jasny kolor, na początku pąki wydają się być różowawe, ale same kwiaty są białe, niewielkie, ale zebrane w dość okazałą wiechę. Otwierają się one wieczorem i właśnie wtedy czarują lub odstraszają swoim słodkim, kwiatowym zapachem.
Izabela Schick
Ogród na co dzień