Spis treści:
Wysiew i rozsada warzyw
Wiosna to czas, kiedy zaczynamy wysiew warzyw, zjamujemy się rozsadą, pikowaniem i rozmnażaniem. Błędy podczas wysiewu i rozsady warzyw wynikają nie tylko z niewiedzy, ale również z braku cierpliwości czy umiaru. Warto pamiętać, że czasem lepsze jest wrogiem dobrego. Dowiedz się, jak uniknąć błędów w przyszłości, by już nigdy nie mieć kiepskich plonów.
Błędy podczas wysiewu i rozsady warzyw
- Błędne pikowanie
Pikowanie, czyli przesadzanie roślin z miejsca wysiania tam, gdzie mają więcej luzu, dotyczy większości roślin. W tym przypadku ważna jest nie tylko wiedza, jakie gatunki najlepiej pikować, ale również, które mogą źle znieść ten proces (np. ogórki). Odpowiednie pikowanie wykonuje się w momencie, gdy zauważymy dwa lub trzy liście właściwe. Należy również pamiętać, że zbyt zaawansowany rozwój rośliny również może być przeciwwskazaniem do pikowania. Stres związany z uszkodzeniem korzeni sprawi, że wydłuży się okres rekonwalescencji, a w konsekwencji wegetacji. Niektóre rośliny nie lubią, gdy ich łodyga styka się z ziemią. Może to skutkować powstawaniem zgnilizny w tym miejscu. Z tego powodu należy pamiętać, by sprawdzić, czy dana roślina lubi zagłębianie łodygi i dopasować głębokość wsadzania.
- Brak hartowania
Gwarantem przyjęcia się sadzonek w gruncie, jest ich hartowanie. Cały proces należy rozpocząć minimum 10 dni przed planowanym posadzeniem. Najpierw wietrzymy rośliny w miejscu, w którym zostały rozsadzone. Kolejnym krokiem jest wynoszenie rozsady na zewnątrz — zaczynamy od jednej do dwóch godzin w zacisznym miejscu. Czas ten sukcesywnie zwiększamy. Jeśli w prognozie pogody nie ma zapowiadanych przymrozków, na kilka dni przed planowanym sadzeniem zalecane jest pozostawienie roślin na zewnątrz na całą noc.
- Nadmierne zaprawianie nasion
Zaprawianie nasion ma na celu uchronienie ich przed patogenami (w glebie oraz na nasionach), a także przed szkodnikami. Ten proces polega na pokryciu nasion cienką i równomierną warstwą środka chemicznego. W niektórych przypadkach już producenci dokonują zaprawiania nasion. To właśnie wtedy należy uważać, gdyż ponowne użycie preparatu chemicznego może doprowadzić do nadmiernego zaprawienia, co nie będzie korzystne dla sadzonek.
- Zła doniczka
Najczęściej jest to sytuacja, gdy przesadzamy roślinę do doniczki, która jest zbyt mała. Przede wszystkim trzeba założyć, ile czasu roślina spędzi w doniczce. Jeśli będzie to okres dwóch lub trzech miesięcy, to możliwe jest doprowadzenie do przerostu korzeni, a w konsekwencji wyczerpanie składników pokarmowych. System korzeniowy będzie poszukiwał wody oraz pokarmu, w przypadku zbyt małej ilości miejsca będzie to znacznie utrudnione, co doprowadzi więdnięcia rośliny.
- Złe podłoże
Podłoże do wysiewu to nie może być zwykła ziemia bezpośrednio z ogrodu. W takiej sytuacji konieczna będzie jej dezynfekcja oraz wzbogacenie. Uzyskanie idealnych warunków jest trudne, a może okazać się wręcz niemożliwe. Dlatego, by mieć pewność co do podłoża do wysiewu, warto kupić w sklepie glebę gotową do siewu.
- Nieodpowiednia ilość nawozu
W przypadku siewu lub sadzenia młodych roślin nie zawsze konieczne jest korzystanie z dodatkowego nawozu. Żyzna gleba oraz przestrzeganie warunków wysiewu może zapewnić sadzonką idealny wzrost. Kupując podłoże ogrodnicze, należy także dokładnie czytać etykietki, gdyż w niektórych przypadkach jest ono wzbogacone już przez producenta. Zbyt dużo nawozu w glebie może prowadzić do uzyskania gorszych i powyciąganych sadzonek z tendencją do wyginania łodyg i łamania się.
- Niekorzystna ilość światła
Sadzonki muszą mieć odpowiednią ilość światła, za którą uznaje się od 11 do 14 godzin na dobę. Dla rozwoju roślin zbyt małe naświetlenie będzie niekorzystne, gdyż zostanie zakłócony proces fotosyntezy, co doprowadzi do tego, że przestaną rosnąć. Z kolei nadmiar światła, najczęściej spotykany przy późnej rozsadzie, może powodować oparzenia na liściach. Dobrym rozwiązaniem może okazać się w takiej sytuacji przeniesienie rozsady do miejsca, gdzie jest mniejsza ekspozycja na promienie słoneczne lub zacienienie przy wykorzystaniu np. papieru.
- Nieodpowiednia temperatura
Wysokość temperatury w pomieszczeniu, w którym przechowujemy rozsady, powinna być przede wszystkim dopasowana do roślin. Zwykle w domu temperatura oscyluje od 18 do 20 stopni Celsjusza, więc niebezpieczeństwo zmarznięcia rozsad jest małe. W przypadku roślin ciepłolubnych warto zadbać, by w pomieszczeniu panowała temperatura w okolicach 20 stopni Celsjusza. Jeśli rozsada odbywa się w chłodnych miesiącach, należy pamiętać, by uważać na nieszczelne okna lub włączone kaloryfery, które mogą zaburzać temperaturę w okolicy parapetu, gdzie mogą znajdować się rozsady.
- Nieodpowiednia wilgotność powietrza
Niezwykle ważnym elementem poprawiającym wzrost sadzonek jest wilgotność powietrza, która umożliwia prawidłowy przebieg fotosyntezy. Poziom wilgotności spada zimą oraz wczesną wiosną przy włączonym kaloryferze. W celu utrzymania odpowiedniego poziomu, przede wszystkim lejmy wodę na podstawki, gdyż oprócz pobierania jej przez rośliny, będzie parowała i zwiększała wilgotność. Dodatkowo można wykorzystać miniszklarnie, folię bąbelkową lub agrowłókninę.
- Nieodpowiednie przygotowanie materiału siewnego
Nasiona, które nie zostaną przygotowane do wysiewu, mogą wolniej kiełkować lub być mniej odporne. Warto w tym celu dezynfekować nasiona lub kupować już zaprawione. Jeśli samemu przygotowujemy nasiona, wykorzystajmy nadmanganian potasu, metodę fermentacyjną lub sok z aloesu. Zaprawianie sokiem z aloesu jest efektywnym procesem na przyspieszenie kiełkowania starszych nasion.
- Złe podlewanie
Sadzonki roślin nie mogą być przelane ani przesuszone. W pierwszym przypadku doprowadzimy do odcięcia korzeniom dostępu do powietrza, co może skutkować ich zamieraniem. Z kolei brak odpowiedniego nawodnienia znacznie opóźni wzrost rośliny i może doprowadzić do jej żółknięcia czy skręcania się liści. Ważna jest również woda, którą wykorzystujemy do podlewania. Jeśli przechowujemy je w wyższej temperaturze (20-22 stopnie Celsjusza) lub w sezonie grzewczym w okolicach parapetu, pamiętajmy o tym, by nie podlewać roślin zimną wodą prosto z kranu. Najlepiej nalać ją wcześniej i odstawić, by uzyskała temperaturę pokojową oraz, by ulotnił się z niej chlor.
- Niepoprawny siew
Wykonanie siewu może mieć kluczowe znaczenie dla wzrostu roślin. Jeśli będzie on zbyt głęboki, może okazać się, że sadzonki zaczną kiełkować później lub wcale. Z kolei umieszczenie nasion zbyt płytko w połączeniu z lekkim przesuszeniem może doprowadzić do jego uschnięcia. Następnym problemem podczas siewu może być zbyt gęste rozmieszczenie roślin. Najczęściej wynika to z chęci jak największego zagospodarowania małej przestrzeni, jednak może wpłynąć na wzrost siewek. Duże zagęszczenie nasion spowoduje wzajemne zacienienie roślin oraz walkę o pokarm i wodę. Równomierne rozmieszczenie siewek co 1-1,5 cm będzie miało dobry wpływ ich wzrost, a także ułatwi późniejsze pikowanie.
- Nieprawidłowe przechowywanie nasion
Nasiona powinny być przechowywane w szklanych pojemnikach lub w papierowych torebkach w temperaturze 10 stopni Celsjusza oraz 55-60% wilgotności. Jest to o tyle ważne, że zapobiega ich pleśnieniu, a także utracie zdolności do kiełkowania. Jeśli były źle przechowywane, nawet najlepsze warunki nie sprawią, że wyhodujemy zdrowe rośliny.
- Niewłaściwy wybór miejsca na pojemniki z rozsadą
Warto pamiętać, że w przypadku siewników tłok nie jest sprzymierzeńcem ich wzrostu. Pojemnik powinien być dopasowany do rozmiaru rośliny i ilości wysiewanych nasion, a także zdezynfekowany przed użyciem. Nie musi to być specjalny pojemnik do wysiewu, również dobrze wykorzystamy plastikowe opakowanie po owocach czy zrobioną z kartonu wytłaczankę po jajkach. Pamiętajmy przede wszystkim o tym, by nie wybierać zbyt płytki oraz zbyt głębokich pojemników do siewek.
- Zbyt duże zagęszczenie roślin
Każdy ogrodnik chce mieć jak najwięcej różnego rodzaju roślin. Często zdarza się, że cały parapet jest pokryty doniczkami z siewkami. Jednak należy pamiętać, że wraz z ich wzrostem, będą potrzebowały więcej miejsca. Rośliny będą ustawiały się w taki sposób, by ich liście miały jak największy dostęp do promieni słonecznych. W takiej sytuacji najlepiej odsuwać doniczki od siebie lub wykorzystać specjalne lampy doświetlające.
- Zła cyrkulacja powietrza
Odpowiednia cyrkulacja powietrza podczas uprawy ma niebagatelny wpływ na stymulowanie tkanek zewnętrznych roślin. Jest to naturalny proces w warunkach zewnętrznych, który ma na celu ich ochronę przed wiatrem. Na parapecie jest to utrudnione, więc można albo uchylać co jakiś czas okno (jeśli na zewnątrz nie ma mrozu) bądź wykorzystać lekkie obroty wiatraka.
"Rolnicy": Jak wygląda sadzenie kapusty za pomocą maszyn? na INTERIA.TV.