Fot.123RF.com
Dla swoich pociech możemy zebrać w tym miesiącu kosze pełne moreli, czereśni, wiśni, porzeczek czy agrestu, borówki wczesnych malin i jeżyn. Może nawet trafią się truskawki, choć przy nich powinniśmy raczej zacząć małe porządki takie jak nawożenie, podlewanie i ściółkowanie.
Podczas pielęgnacji pozostałych krzewów i drzew owocowych, nie możemy zapomnieć o regularnym podlewaniu i nawożeniu (rośliny w okresie owocowania częściej potrzebują dodatkowych składników mineralnych czy wody). Gałęzie drzew z dużą ilością owoców podpieramy, aby uchronić przed uszkodzeniami. Dodatkowo, po zakończonym kwitnieniu powinniśmy zadbać o przycięcie wiśni, czereśni, malin, jabłoni i gruszy formowanych na szpalery. W lipcu możemy cieszyć się potrawami ze świeżo zebranych brokułów, kalafiorów, rzodkiewki, bobu, fasoli szparagowej i warzyw dyniowatych. Ale i tu nie brakuje pracy! Konieczna jest ochrona przed chorobami i szkodnikami. Codzienne doglądanie i usuwanie zarażonych pędów, liści czy owoców. Myśląc o przyszłorocznych plonach, możemy wysiać sałatę, kalarepę, szpinak, kapustę włoską.
Aby ogród zachwycał nas nie tylko intensywnością zieleni, ale także żywymi kolorami kwiatów, musimy zająć się kwiatami rabatowymi. U takich roślin jak narcyzy czy szachownica wykopujemy cebule, aby zapobiec ich nadmiernemu rozrastaniu. Zabieg ten wystarczy przeprowadzić tylko raz na jakiś czas. Co roku musimy pamiętać o wykopywaniu cebul hiacyntów, gdyż są wrażliwe na dużą i długotrwałą wilgotność gleby, a w związku z tym, są podatne na choroby cebulek.
Nie zapominamy o pielęgnacji rabat. Ściółkujemy, nawadniamy, usuwamy przekwitłe kwiatostany. A co na przyszły rok? Już teraz możemy wysiać rośliny dwuletnie takie jak niezapominajki czy stokrotki. Do 15 lipca możemy także wysiewać późne rośliny jednoroczne, które powinny zakwitnąć jeszcze przed pierwszymi przymrozkami i cieszyć nasze oko jesienią.
Lipiec jest jednym z tych „grillowych miesięcy”, musimy pamiętać o reprezentatywnym wyglądzie naszego ogrodu. Przycinamy żywopłoty formowane i kosimy trawniki. Unikajmy jednak tych prac w dni upalne i słoneczne, a wybierajmy nieco chłodniejsze i pochmurne. Zarówno trawniki jak i żywopłoty także potrzebują regularnych dostaw wody.
Wydawać by się mogło, że mimo wakacji, czeka nas dużo pracy w ogrodzie. Jednak nic bardziej mylnego! Wystarczy regularnie, rano lub wieczorem, dbać i pamiętać o podstawowych zabiegach pielęgnacyjnych i możemy cieszyć się przydomową, zieloną oazą bez ograniczeń. Zatem do dzieła, korzystajmy z warzyw, owoców, słońca i starajmy się spędzać jak najwięcej czasu w zaciszu ogrodu.
Deccoria.pl