Spis treści:
- Sadzenie pomidorów – tylko po 15 maja
- Co posadzić między pomidorami, żeby miały soczyste owoce?
- Dlaczego nie wolno sadzić pomidorów obok marchwi?
Sadzenie pomidorów – tylko po 15 maja
Podstawową zasadą prawidłowej uprawy roślin w warzywniku, niezależnie od gatunku i odmiany, jest dotrzymanie terminu wysiewu lub sadzenia. Każdy, kto choć raz próbował przygotować rozsadę, przenieść ją do gruntu i zadbać o jej adaptację oraz ukorzenienie się doskonale wie, dlaczego to takie ważne. Wystarczy, że wrażliwa roślina trafi do gruntu za wcześnie, a nad grządkami zawiśnie widmo nocnych przymrozków i można zapomnieć o soczystych, smakowitych owocach.
Najlepszy, bo najbezpieczniejszy termin na sadzenie pomidorów to końcówka maja. Można zacząć prace przy rozsadzaniu zahartowanych roślinek nieco wcześniej, ale warto trzymać się umownej granicy „zimnej Zośki”. Przed 15 maja pogoda miewa rozmaite kaprysy, których skutki bywają dla przydomowych upraw naprawdę opłakane. Czy to oznacza, że ostatnie 2 tygodnie maja nie niosą z sobą ryzyka wystąpienia nocnych przymrozków?
Nie ma pewności, że ujemne temperatury nie wrócą, choć na chwilę. Jednak od lat za najbardziej ryzykowny uznaje się okres przypadający na 10-17 maja, czyli tzw. zimnych ogrodników. To zjawisko charakterystyczne dla obszarów środkowoeuropejskich, kiedy to po kilkunastu ciepłych dobach (stan wyżu barycznego) następuje gwałtowny spadek temperatur – odpowiada za to niż baryczny i napływające wraz z nim masy zimnego powietrza z regionów polanych. Bezpieczniej dla roślin jest przeczekać ten trudny moment i sadzić pomidory tylko po 15 maja, gdy pogoda jest już stabilna, a słońce naprawdę nagrzeje grządki.
Przeczytaj również: Te pomidory owocują kilogramami w gronach jak porzeczki. Uprawa i pielęgnacja pomiarów Pokusa
Co posadzić między pomidorami, żeby miały soczyste owoce?
W donicach i skrzyniach balkonowych możemy nie mieć dość miejsca, by poprowadzić uprawy współrzędne. Jednak w ogrodzie, w warzywniku z prawdziwego zdarzenia warto zadbać o odpowiednie towarzystwo dla pomidorów, ponieważ nie tylko zapewni ono lepsze warunki rozwoju sadzonek, lecz także na różne sposoby poprawi ich plon.
Oczywiście głównym wsparciem dla młodych roślin jest solidne nawożenie „pod korzeń” podczas sadzenia. Tylko ono pozwoli utrzymać w podłożu taką ilość substancji odżywczych, jakie są pomidorom niezbędne w czasie ukorzeniania się i rozbudowy ulistnienia. Jednak żarłoczność pomidorów nie mija, a wraz z ich wzrostem stałe wsparcie zyskuje na znaczeniu. Dlatego, oprócz prawidłowej pielęgnacji, warto zapewnić roślinom dobre sąsiedztwo innych warzyw.
Warto dbać o dobre sąsiedztwo dla pomidorów oraz uważnie wybierać przedplon. Dzięki temu rośliny będą miały szansę zdrowo się rozwijać w najlepszych dla nich warunkach. Fot. wiola_juszkiewicz/deccoria.pl
Właściwe kojarzenie roślin stymuluje wzajemnie odżywianie, ochronę oraz poprawę jakości plonów. Oto konkretne wskazówki, które przekazał mi znajomy ogrodnik. Trzymam się ich już drugi sezon, a pomidory rosną coraz lepsze. Chcesz wiedzieć, co posadzić między pomidorami, żeby miały soczyste owoce, nie poddawały się tak łatwo infekcjom oraz stanowiły niezbyt smaczny kąsek dla popularnych szkodników? Postaw na:
- aksamitkę i nasturcję – obie rośliny skutecznie odstraszają mszyce,
- czosnek i cebulę – przyczyniają się do zmniejszenia ryzyka wystąpienia w uprawie chorób grzybowych,
- pietruszkę i koper – przyczyniają się do poprawy smaku oraz aromatu dojrzewających pomidorów,
- rumianek, bazylię, szałwię i miętę – ich charakterystyczny zapach działa odstraszająco na różne szkodniki, a same rośliny w okresie intensywnego kwitnienia wabią pożyteczne owady, które chętnie zapylają pobliskie krzaczki pomidorów.
Obustronne korzyści daje sadzenie obok siebie pomidorów, wczesnej kapusty, szparagów, selera, a w płodozmianie warto umieścić sadzonki na grządkach po porze, kalarepie czy cebuli. Krzaczki pomidorów chętnie czerpią składniki odżywcze z głębszych warstw gleby, dlatego jeśli chcesz wykorzystać wolną przestrzeń z korzyścią dla roślin, rozsadź je tam, gdzie wcześniej królowały warzywa o płytkim systemie korzeniowym.
Im lepsze stanowisko dla pomidorów wybierzesz i urządzisz, tym piękniej obrodzą, a ty dłużej będziesz cieszyć się słodkimi, soczystymi warzywami. Fot. wiola_juszkiewicz/deccoria.pl
Dlaczego nie wolno sadzić pomidorów przed marchwią?
Zasady uprawy współrzędnej oraz rezygnacji z określonych połączeń warzyw są jasno sprecyzowane i biorą się m.in. z biochemicznych zależności międzygatunkowych. Warto wiedzieć, dlaczego nie wolno sadzić pomidorów przed marchwią, obok ziemniaków czy wzdłuż rzędu buraków. Gdyby nie znajomy, nie miałabym o tym pojęcia.
- Pomidory nie powinny stanowić przedplonu dla marchwi, ponieważ jako niezwykle „żarłoczny” gatunek skutecznie zmniejszają zasobność gleby.
- Nie należy sadzić obok siebie warzyw z tej samej rodziny np. pomidorów i ziemniaków, działają na siebie bardzo niekorzystnie.
- Lepiej nie sadzić obok siebie roślin, które pobierają składniki odżywcze z tych samych warstw gleby, bo będą ściśle ze sobą konkurować.
- Nie zaleca się sadzenia obok siebie pomidorów i ogórków głównie ze względu na inne zapotrzebowanie na składniki odżywcze: azot, fosfor i potas oraz schemat ich nawożenia.
- Z dala od pomidorów warto trzymać też kabaczki i cukinie – tu nie doszukamy się oddziaływania chemicznego, te rośliny rosną po prostu tak duże, że tworzą na grządce prawdziwy ścisk i z uwagi na charakterystyczny pokrój oraz rozmiar ograniczają dostęp do słońca niższym gatunkom. Nawet wysokie odmiany pomidorów dają się cukinii zagłuszyć, dlatego lepiej obu roślinom zapewnić niezbędną przestrzeń.
Źródło: deccoria.pl
Przeczytaj również:
Pikowanie pomidorów. Do jakiej ziemi rozsadzać i czym nawozić sadzonki pomidorów?
Sucha zgnilizna wierzchołkowa pomidora. Jak uratować warzywa?
Co można zasiać po pomidorach, a czego absolutnie po nich nie sadzić?
Jak hartować sadzonki pomidorów przed posadzeniem do gruntu? Sprawdzone metody ogrodnicze