Cytując Słownik Języka Polskiego Art Deco to: "kierunek w szeroko rozumianej sztuce: architekturze, malarstwie czy grafice, krystalizujący się w latach 20-tych ubiegłego stulecia".
Sama nazwa to zestawienie dwóch terminów pochodzących z języka francuskiego: ART – czyli sztuka i DECORATIF – dekoracyjny, co w bezpośrednim tłumaczeniu oznacza sztukę urządzania wnętrz. Nurt Art Deco był odpowiedzią na miękkie i nieuporządkowane secesyjne projektowanie, któremu brak było ładu przestrzennego. Właśnie wówczas zaczęto forsować, mocno zaznaczone kształty geometryczne, a we wnętrzach nie stroniono od intensywnych kolorów. To w tym okresie bogato rozwinęło się wzornictwo przemysłowe, które cechowała nie tylko funkcjonalność, ale bardziej nowoczesne myślenie o tym, jak przedmioty użytkowe wpływają na ludzi i ich otoczenie. Art Deco czerpał wzorce z klasycznych stylów, wszystko musiało być pieczołowicie zaprojektowane i perfekcyjnie wykonane, a materiały, z których tworzono meble czy inne elementy wyposażenia musiały być unikatowe i najwyższej jakości jak np. heban, brąz czy kość słoniowa.
Mimo faktu, że rozkwit stylu przypada na początek ubiegłego wieku, warto zastanowić się, czy w natłoku otaczającego nas minimalizmu to właśnie pełen fantazji, klasycznej elegancji i wyrafinowania styl Art Deco nie jest tym, czego oczekujemy od naszej najbliższej, życiowej przestrzeni.
Zastanówmy się zatem, jak wprowadzić do naszych wnętrz styl i elegancję rodem z minionych lat dwudziestych.
Posadzki
Jak już wspominałam powyżej, w omawianym stylu dominują naturalne, szlachetne materiały, także jednym z oczywistych wyborów jest posadzka wykonana jako lakierowany parkiet o wysokim połysku. Jednak nie może być to podłoga ze zwykłej klepki! Artdecowskie parkiety to te, o wyszukanym wzorze i sposobie ułożenia desek, połączone w jednej płaszczyźnie różne kolory drewna, komponują się w piękne geometryczne wzory. Tutaj ważny jest każdy detal oraz perfekcja wykonania. Innym bardzo charakterystycznym rozwiązaniem na posadzkę będą płytki ceramiczne o wzorze czarno – białej szachownicy. To właśnie połączenie tych dwóch kolorów bieli i czerni wraz z dodatkiem żywych barw – żółci, czerwieni, fioletów - było bardzo popularne w latach 20-tych. Na podłodze rzadko spotkamy dywany, chodniki, a na pewno nigdy wykładzinę. Jeśli we wnętrzu pojawia się dywan jest to misternie utkane dzieło sztuki, z prawdziwej wełny.
Ściany i Barwy
Art Deco to bogate kolory, których w obecnie panujących wnętrzarskich trendach generalnie brak. Na ścianach pojawiało się wtedy dużo ciemnych barw – brązów i czerni, a to wszystko za sprawą ich wykończenia. Ściany potrafiły być w całości zabudowane drewnianymi panelami, o powtarzalnej geometrycznej formie i klasycznych zdobieniach. Wzdłuż posadzek i sufitów spotkamy liczne sztukaterie, takie jak: gzymsy, pilastry, opaski czy nawet plafony.
Bardziej jaskrawe kolory na ścianach, jak czerwień czy żółty, spotkamy w postaci gładkich malowanych płaszczyzn, stiuków lub wzorzystych tapet. Na te ostatnie warto zwrócić uwagę urządzając mieszkanie w nurcie Art Deco. W szczególności na wysokiej jakości tapety o wzorach w regularne geometryczne formy. Położone jako akcent na jednej lub nawet na wszystkich ścianach w połączeniu z drewnianymi panelami czy sztukaterią nadadzą sznytu naszym pomieszczeniom. Tapety ścienne swoja strukturą i wykończeniem sprawiać będą wrażenie jakbyśmy wykończyli ściany prawdziwym jedwabiem. Pamiętajmy jednak, że w tym przypadku papierowe tapety z marketu na pewno nie podołają temu zadaniu.
Wnętrza Art Deco, mimo występującej w nich dużej ilości nasyconych, a nawet ciemnych barw, nigdy nie wydają się nam być za ciemne. Ich idealne połączenie i wyważone proporcje w grze kolorami, balans pomiędzy jasnym i ciemnym, dają uczucie elegancji, harmonii i są dla nas nadzwyczajnie przyjemne w odbiorze.
Meble i wyposażenie
Pamiętajmy, że Art Deco to porządek i elegancja budowlana. Ważne jest tutaj klasyczne zachowanie osi symetrii, podkreślającej dominantę wnętrza, a także powielanie motywów geometrycznych, zarówno na ścianach, posadzkach oraz meblach. Artdecowskie meble to prawdziwe dzieła sztuki i nie ma tu miejsca na taśmowe produkty z sieciówek. To mieszanka pełnych drewnianych, ręcznie robionych mebli w zestawieniu ze współczesnymi dla epoki materiałami takimi jak szkło czy stal. Nie powinny zatem nikogo dziwić ciężkie drewniane meble lakierowane na wysoki połysk w zestawieniu ze szklanymi stolikami oraz krzesłami na jednej chromowanej nodze. Podobnie jak na posadzkach, na frontach mebli także pojawiają się wzory i mozaiki wykonane we włoskiej technice intarsji, a sam ich wierzch lśni od lakieru.
Wiele współczesnych producentów produkuje stoliki, kanapy, toaletki nawiązujące do stylu Art Deco, warto jednak zainteresować się oryginalnymi meblami z epoki, które przy dobrych zdolnościach negocjacyjnych jesteśmy w stanie kupić za bardzo rozsądne pieniądze na targu staroci czy aukcjach internetowych. Renowując je samodzielnie lub zlecając to profesjonaliście, nadamy im drugie życie i na pewno będą to najcenniejsze meble w naszym mieszkaniu. W stylowym wnętrzu nie może zabraknąć kunsztownych elementów dekoracyjnych jak lustra w zdobionej ramie, piękne żeliwno-kryształowe lampy czy prawdziwe artdecowskie malarstwo. Tutaj warto wspomnieć wybitną polską malarkę, jaką była Tamara Łempicka. Reprodukcje jej wyidealizowanych portretów lub aktów o lekko kubicznych formach i nasyconych barwach, dopełnią aranżacyjną całość.
Urządzanie domu w stylu Art Deco – to droga i wymagająca dyscyplina. Nie może być tutaj miejsca na niedoróbki, a zastąpienie drewna płytą MDF jest niedopuszczalne! Art Deco to wyczucie smaku i elegancji, to wnętrze, w którym mimowolnie każdy czuje się dobrze.
ART. DECO w pigułce:
- geometryczne formy w najwyższym wydaniu,
- formy mebli klasyczne lecz unowocześnione, nie tylko piękne, ale i funkcjonalne
- luksusowe materiały i elementy wyposażenia,
- żywe kolory – czerwień, żółć, fiolet, pomarańcz, ale także klasyczne połączenie czerni i bieli,
- naturalne drewno w odcieniu ciemnego brązu, jak heban czy mahoń,
- klasyczne wnętrze bez kapiącego przepychu,
- „jakość, jakość i jeszcze raz jakość materiałów, mebli i wykonania”,
- geometryczne gzymsy i sztukaterie przy suficie.
Podsumowując Art Deco to synonim elegancji i bogactwa.