Jeszcze trochę, a z lodówki Wam wyskoczę ;D Prawie co tydzień galeria. Ale spokojnie, zaraz mi się pomieszczenia skończą :)No to teraz tzw. gabinet czyli kompkownio-książkownia. Miało być nie biurowo, a sielsko i siermiężnie. Pozostaliśmy też troszkę w klimacie poprzedniego pokoju mojej młodszej. Za klimat w dużej mierze odpowiadał tam obraz, więc niejako automatem zgarniając jej obraz, skapnęło na gabinet ciut jego aury :) W kwestii siermiężności tadaam : paleciakowa samoróbka w postaci fotela- leżanki i biurko z powypaczanych desek :) Dalej z samoróbek : łapacze, których mistrzynią jest Marideko, ale co jej będę gitarę zawracać, jak mogę sama :D No i ostatnie ZPT : patyckowa lampecka :) No i to tyle w temacie :)