Pani Magda samotnie wychowuje Nikolę i Krzysia. Uwolniła się z toksycznego związku z alkoholikiem, nie chciała, by dzieci były świadkami awantur, które urządzał partner. Uciekła do rodzinnego domu. Mieszkają w siedem osób w jednym pokoju i kuchni. Mama z synem śpią na nadmuchiwanym na noc materacu. Ojciec pani Magdy podarował jej przylegające do budynku mieszkalnego pomieszczenie gospodarcze. Kobieta rozpoczęła remont, chciała stworzyć dzieciom dom. Oszczędności szybko się jednak skończyły a na domiar złego straciła pracę, która dawała jej dochód i poczucie niezależności. Ponieważ w budynku nadal nie ma kuchni ani łazienki, podłóg ani mebli, po prostu nie da się tam zamieszkać. Trudno to sobie wyobrazić, ale w ciągu pięciu dni dawna obora stanie się pięknym domem – Katarzyna Dowbor odwiedza malowniczy Drochlin i przekazuje tę dobrą wiadomość.