żyrandole kryształkowe pasują właściwie do każdego wnętrza i ciesza się dużą popularnością. ale niech mają się na baczności Ci którzy muszą je czyścić. ja rozbieram je do gołej ramy, myje każdy element i zostaje najgorsze wiązanie szkła z powrotem, zajmuje to prawie cały dzień. jak juz wiecie kupuje rzeczy uzywane, przeważnie kryształki sa żółte od papierosowego dymu, no i zawsze kilku brakuje. czasami wymieniam też świeczuszki na nowe. ale efekt jest powalający. nie mam zdania na temat dostępnych w sklepach żyrandoli z akrylowymi krzyształkam. wiem tylko, że szkło ma swój niezaprzeczalny urok. zwłaszcza kiedy przez okno wpadnie promień słońca, rozrzuci refleksy po wszystkich ścianach, albo rozszczepi się w tęczowe plamy na pryzmatach kryształków. w ubiegłym tygodniu kupiłem piętnasto ramienny. bądź miłościw mnie grzesznemu....