Oczywiście nie mogę usiedzieć na miejscu. I coś tam zmieniam u siebie. Tu coś dodam, tam przełożę :)
Małe zmiany, ale dla mnie fajne. Mam nadzieję, że i Wam się spodobają.
Kierunek zmian?
Spodobały mi się te "krople" czerni i czarne abażury już się klonują na kolejne pokoje.
Na komodzie też drobne zmiany - w komentarzach pojawiły się opinie, że czegoś jest tam za dużo - i słusznie. Kombinowałam, kombinowałam i zmieniłam.
Pokazuję też swój ostatni łup z licytacji - ścienny świecznik. Dla mnie prześliczny.
Aha, i paski też mi się ostatnio spodobały.
Co się zmieniło widać w moich poprzednich galeriach - wnikliwe "oko" dostrzeże (przynajmniej mam taką nadzieję :)
Pozdrawiam Wszystkich Deccorianów (Deccorian?) i życzę miłej majówki.